Blizny pooparzeniowe są skutkiem gojenia się rany powstałej w wyniku działania wysokiej temperatury lub niebezpiecznej substancji chemicznej. Na ich proces terapeutyczny ma wpływ to, że w miejscu oparzenia następuje nagromadzenie wielu różnych problemów związanych z uszkodzeniem tkanek i procesem gojenia się ran.
Rana oparzeniowa może powstać na skutek działania bodźców fizycznych, takich jak wysoka temperatura lub chemicznych – np. działanie stężonych kwasów lub zasad. Rana może mieć różną głębokość i znajdować się na skórze o różnej grubości. Przebieg procesu gojenia też może być różny. Może on ulegać komplikacjom na skutek wpływów zewnętrznych czy występujących schorzeń jak np. cukrzyca. Wszystko to wpływa na proces gojenia się rany, a co za tym idzie, na powstającą bliznę.
Charakterystyczną cechą blizn powstałych po oparzeniach jest skłonność do powstawania przerostów. W trakcie gojenia rany oparzeniowej kolagen luźno wypełnia ranę. Dopiero po całkowitym zamknięciu rany, już w trakcie remodelingu dochodzi do regularnego układania się kolagenu w tkankach. Może to trwać od 6 miesięcy do 2 lat. Dlatego, nawet jeżeli blizna jest początkowo niewielka i mało widoczna, w ciągu 24 miesięcy po wygojeniu może powstać gruba blizna przerostowa, a w niej może wytworzyć się zmiana nowotworowa.
Jeżeli po około 2 miesiącach od zranienia zaczerwienienie nie ustępuje, a blizna staje się coraz twardsza, wówczas należy liczyć się z powstaniem blizny keloidowej. Ma ona strukturę guzkowatą, wynikającą ze wzmożonego metabolizmu. Więcej o bliznach keloidowych pisałam TUTAJ.
Blizna po oparzeniu ma nierówną strukturę, częściowo może być bardzo twarda. Blizna ma także inną barwę niż otaczające ją zdrowe tkanki i znacząco odcina się od otoczenia. Włókna kolagenowe nie są ułożone w równoległe pasma, jak ma to miejsce w zdrowym obszarze skóry, tylko w sposób nieuporządkowany. Powoduje to spadek elastyczności tkanki w obszarze pokrytym blizną. Gdy oparzenie jest poważniejsze, blizna może doprowadzać do silnych zakłóceń w obszarze tkanek położonych głęboko. Może to prowadzić do powstania silnych naprężeń w tkankach i przykurczy. Nie pozostaje to bez wpływu na pracę całego układu ruchu.
Odpowiednia terapia przywróci elastyczność skórze i powięzi w danej okolicy. Dzięki temu struktury te nie będą powodowały ograniczeń w zakresach ruchu, co zapobiegnie powstawaniu przykurczy. Ważna jest również stymulacja czuciowa tego obszaru. Dlatego zadbaj o swoją bliznę i pokaż ją fizjoterapeucie, który sprawdzi, czy wymaga ona terapii, a jeśli tak, to odpowiednio ją przeprowadzi.