Brak możliwości wstania i pochodzenia przez kilka minut sprawia, że podróż samochodem jest nieco bardziej kłopotliwa niż lot samolotem (o czym możesz przeczytać tutaj). Istnieją jednak sposoby, dzięki którym uda Ci się ogarnąć fotel samochodowy i uniknąć przykrych konsekwencji długotrwałego siedzenia.
1. Zmień położenie fotela.
Najgorsze jest ciągłe siedzenie w jednej pozycji. Dzięki regularnemu przechodzeniu z jednej pozycji do drugiej możesz uniknąć zesztywnienia całego ciała i utrzymać krążenie w uciśniętych tkankach. W większości samochodów da się bez problemu regulować położenie fotela i oparcia. Przydatna jest również poduszka lędźwiowa, którą stosuje się tak samo, jak w czasie podróży samolotem – jak ją używać przeczytaj tutaj.
2. Regularnie napinaj mięśnie pośladków i prostuj stopy.
To normalne, że podczas jazdy stopy są przez cały czas lekko zgięte w stawach skokowych. Aby zapobiec zesztywnieniu kostek w takiej pozycji, staraj się dość często prostować stopy. Możesz robić to podczas stania na światłach albo wtedy, gdy jedziesz z włączonym tempomatem. Równie często napinaj mięśnie pośladków, co pozwala unosić nieco biodra i górną część ciała.
3. Wykorzystaj kierownicę do utrzymywania barków i górnej części pleców w ustabilizowanej pozycji.
Dzięki kierownicy możesz kontrolować ułożenie barków (poprzez wytworzenie niewielkiej rotacji zewnętrznej) i aktywować mięśnie górnej części pleców. Ułożenie dłoni na kierownicy tak, żeby odpowiadały godzinom trzeciej i dziewiątej na tarczy zegara, uważa się za najbezpieczniejszy sposób jej trzymania. Jest to także najlepsza pozycja dla barków, a odpowiednio ustawione barki stabilizują również szyję i kręgosłup w odcinku piersiowym. Nawet „zwykłe” trzymanie kierownicy może stworzyć kilka nowych punktów wsparcia dla filaru, jakim jest kręgosłup.
4. Ruszaj się i wykonuj mobilizacje podczas każdego postoju.
Warunkiem zminimalizowania szkodliwego wpływu długiego siedzenia w fotelu samochodowym są częste przerwy i robione podczas nich ćwiczenia. Popracuj chwilę ze swoim ciałem za każdym razem, gdy tankujesz czy zjeżdżasz, by coś zjeść. Pospaceruj trochę po parkingu, porozciągaj się, zrób kilka wymachów ramionami. Zaplanuj odpowiednio podróż i zatrzymuj się tak często, jak to możliwe bez doprowadzenia się do szału ciągłymi postojami.
Po każdej długiej podróży w samochodzie wykonaj parę ćwiczeń rozciągających przez przynajmniej 10 – 15 minut. Choć jest to zapewne ostatnia rzecz, jaka przychodzi Ci wtedy do głowy, naprawdę warto poćwiczyć! Jeśli położysz się spać sztywna i pospinana, to obudzisz się w jeszcze gorszym stanie.