W ostatnim czasie wzrosło zainteresowanie ćwiczeniami na trampolinach, a kluby fitness prześcigają się w organizowaniu specjalnych zajęć na trampolinach. Ćwiczenia te mają niewątpliwie wiele zalet – w czasie godziny zajęć spala się dużo kalorii dzięki dużej intensywności ćwiczeń, wzmacniają mięśnie, poprawiają koordynację ruchową i równowagę. Jednak aktywność ta ma również wady, a jedną z nich jest ogromne obciążanie dna miednicy.
Mięśnie dna miednicy wyścielają jej dno i utrzymują w prawidłowej pozycji narządy wewnętrzne. Na dno miednicy napierają położone wyżej: pęcherz moczowy, macica, jelita. Narządy są podtrzymywane przez więzadła, które jednak również mogą się osłabiać i rozciągać pod wpływem zbyt dużego obciążenia. Takim zbyt dużym obciążeniem jest np. skakanie. Przy każdym podskoku narządy uderzają o dno miednicy – jego mięśnie mają za zadanie utrzymać narządy we właściwym miejscu. Aby mogły to zrobić, muszą się napiąć. Duża intensywność skoków generuje ogromne ciśnienie śródbrzuszne powodujące nacisk na mięśnie dna miednicy i prowadzi do stałego ich napięcia. Pamiętaj, że do prawidłowej pracy i zachowania swoich funkcji każdy mięsień powinien mieć szansę na pełny skurcz i rozluźnienie. W czasie treningu na trampolinach takie wzmożone obciążenie, podczas którego mięśnie nie mają okazji zbyt często się rozluźnić, trwa w sumie około 45 – 50 minut. W czasie godziny zajęć (wliczając w to przerwy na odpoczynek) zapewne nic się nie stanie, ale co będzie po regularnych ćwiczeniach po 2 – 3 miesiącach? Jak będą wtedy wyglądały i pracowały mięśnie dna miednicy i więzadła podtrzymujące narządy?
Ćwiczenia na trampolinach wymagają dużej świadomości własnego ciała. Potrzebna jest umiejętność świadomego i poprawnego napinania i rozluźniania mięśni. Do prawidłowej ich pracy konieczne jest skoordynowanie napięcia mięśni dna miednicy z prawidłową pracą przepony, czyli z oddechem. Niestety niewiele kobiet potrafi to zrobić. Jest to tym trudniejsze, im szybsze są podskoki – im szybciej skaczesz, tym mniejszą masz kontrolę nad mięśniami. A prawidłowa technika w czasie ćwiczeń to podstawa. Instruktor w czasie zajęć nie jest w stanie skontrolować napięcia Twoich mięśni dna miednicy i poprawić Twoje błędy, gdyż są one niewidoczne. Przypominanie przez instruktorów prowadzących zajęcia o „trzymaniu mocnego brzucha” też niewiele zmieni, gdyż przeciętna ćwicząca osoba zareaguje na taką komendę wciągnięciem brzucha. Nie pozwoli to na prawidłowy oddech, na dobrą pracę przepony i zwiększa parcie na dno miednicy.
Fitness na trampolinach to przede wszystkim zajęcia grupowe nie dostosowane do indywidualnych potrzeb czy wskazań uczestników. Wymuszoną choreografią i zmiennym tempem ćwiczą różne osoby – o różnej wadze, różnym stopniu wytrenowania, z różną świadomością swojego ciała. I na każdą z tych osób taki trening wpłynie inaczej.
Często na zajęcia przychodzą kobiety po porodzie, chcące pozbyć się szybko „nadprogramowych” ciążowych kilogramów. Jednak w przypadku kobiet po porodzie trening na trampolinach jest szczególnie niewskazany. Sama ciąża mocno obciąża mięśnie dna miednicy, poród naturalny również. Organizm musi mieć czas, aby „dojść do siebie”, zregenerować się. Skakanie na trampolinie nie tylko uniemożliwia mięśniom dna miednicy regenerację, ale jeszcze bardziej je obciąża, co niesie za sobą poważne ryzyko zdrowotne.
Osłabienie mięśni dna miednicy może prowadzić m.in. do:
– wysiłkowego nietrzymania moczu (popuszczanie moczu podczas skakania, kichania, kaszlu, śmiechu),
– nietrzymanie moczu z parcia naglącego (nagła i częsta potrzeba oddawania moczu),
– nietrzymanie kału, gazów,
– obniżenia narządów,
– zmniejszenie satysfakcji seksualnej,
– bóle w okolicy spojenia łonowego i odcinka lędźwiowego.
Jeśli zauważyłaś u siebie którekolwiek z powyższych objawów, ćwiczenia na trampolinie są dla Ciebie przeciwwskazane, gdyż pogłębią istniejący problem.
Decyzja o uczestnictwie w takich zajęciach należy do Ciebie. Jeśli się na nie decydujesz, obserwuj swoje ciało w czasie ćwiczeń. Wybierz się wcześniej do fizjoterapeuty, który nauczy Cię świadomie i prawidłowo kontrolować pracę mięśni dna miednicy. Pamiętaj o ich rozluźnieniu i nie skupiaj się wyłącznie na ćwiczeniach na trampolinie. Uzupełniaj swój trening o inne formy ruchu. Jeśli chodzisz na zajęcia sporadycznie, jesteś sprawna, masz dobrą świadomość swojego ciała i nie masz predyspozycji do osłabienia dna miednicy, zajęcia nie powinny mieć złego wpływu na Twoje zdrowie.
To wspaniały artykuł.Wszystkie kobiety powinny przeczytać
Dziękuję, mam nadzieję, że przeczyta go chociaż część 🙂
bardzo dobry artykuł
🙂